Założeniem dyrektywy Omnibus, która obowiązuje od początku tego roku, jest walka ze sztucznymi promocjami w handlu. Sprawdzamy, czy po pierwszych miesiącach obowiązywania przepisów w Polsce, konsumenci o nich słyszeli, znają je i wierzą, że są stosowane.
Dyrektywa Omnibus będąca dokumentem Parlamentu Europejskiego i rady UE obowiązuje w Polsce od pierwszego stycznia br. Unijne prawo odnosi się w niej między innymi do obowiązku informowania klientów o cenach stosowanych przez przedsiębiorców oraz weryfikacji przez nich opinii publikowanych na temat produktów. Przepisy, które weszły w życie na początku roku, dotyczą każdego rodzaju sprzedaży, w szczególności internetowej.
Wprowadzona dyrektywa ma na celu ograniczać nielegalne praktyki dotyczące zawyżania cen oraz chronić interes konsumentów – szczególnie podczas sezonowych obniżek i świąt zakupów, które przypadają na ostatni piątek i poniedziałek listopada (odpowiednio Black Friday i Cyber Monday). Badanie zlecone przez Digital Care pokazuje, że klienci nie zdają sobie sprawy z istnienia przepisów działających na ich korzyść.
Niska świadomość
Z najnowszych danych wynika, że o dyrektywie Omnibus słyszało jedynie 35 proc. respondentów. Odpowiedź negatywną wskazało aż 56 proc. osób, a 9 proc. nie ma zdania. – Liczby pokazują, że należy budować świadomość konsumentów związaną z tą dyrektywą. Warto o nią zadbać, ponieważ dzięki znajomości nowych przepisów, konsumenci będą mniej podatni na nieuczciwe zachowania sprzedawców. Prawo, które weszło w życie na początku roku, zwiększa bezpieczeństwo zakupów czy ułatwia reklamację towaru. Zakazuje publikowania sztucznych promocji, które były częste szczególnie w kategorii elektroniki. Obecne regulacje nakładają na przedsiębiorców obowiązek informowania o najniższej cenie produktu z ostatnich 30 dni przed zastosowaniem obniżki – mówi Magdalena Król, Rzecznik Klienta w Digital Care.
Nowe prawo surowo karze przedsiębiorców godzących w interesy klientów. Na tych, którzy nie będą go przestrzegać, czekają kary pieniężne – w zależności od rodzaju naruszenia wahające się od 20 tys. do nawet 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Brak przekonania
Polacy nie są przekonani, czy sklepy stosują się do przestrzegania dyrektywy. Opinię pozytywną oraz negatywną wyraziło równo po 25 proc. Co ciekawe, aż co drugi badany nie ma zdania na ten temat. – Minie jeszcze trochę czasu, zanim przepisy zostaną dostrzeżone, a następnie docenione przez Polaków. Nie wolno zapominać, że ważną rolę w procesie promowania dyrektywy mają przedsiębiorcy, którzy są współodpowiedzialni za edukację związaną z prawami konsumenta. Jeśli zadbają o klientów i będą ich wspierać, ci odwdzięczą się lojalnością – dodaje Magdalena Król.
Źródło: sondaż dotyczący dyrektywy Omnibus przeprowadzony na próbie ogólnopolskiej 800 osób w wieku 18-60 lat / Digital Care / 38 Content Communication
Foto: uKONTENowani //