W poniedziałek 10 czerwca ponad siedem milionów samochodów zniknęło z Polski. Właściciele nawet nie musieli o tym wiedzieć. Taka zmiana ma zrobić porządek w dokumentach – podał serwis Auto-swiat.pl
Ponad siedem milionów pojazdów zniknęło z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Są to samochody, które przez lata nie miały ubezpieczenia OC lub ważnych badań technicznych- wyjaśniono w treści.
Aktualnie w bazie CEP zarejestrowanych jest 41,7 mln pojazdów, z czego 26,7 mln to samochody osobowe. Zgodnie z przepisami przyjętymi w ubiegłym roku 10 czerwca 2024 r. nastąpiło usunięcie z bazy CEP części z nich. Wykasowane pojazdy, które łącznie spełniają dwa warunki:
• ich ostatnia rejestracja miała miejsce przed 14 marca 2005 r. i obecnie nie mają ważnych badań technicznych;
• przez ponad 10 lat nie mają obowiązkowego ubezpieczenia OC.
W wyniku tego procesu z bazy mogło zniknąć 7 mln 160 tys. sztuk pojazdów – wskazano dalej.
To działanie ma bardzo istotne konsekwencje. Obecnie na 1000 mieszkańców Polski przypadają 703 auta, co stawia nas na czele rankingu europejskiego. Po usunięciu "martwych dusz" z bazy liczba ta spadnie do ok. 517 samochodów na 1000 mieszkańców, co spowoduje, że z pozycji lidera spadniemy do środka tabeli - czytamy.
Co istotne, właściciele pojazdów, które zostaną automatycznie wyrejestrowane, nie otrzymają żadnej informacji od resortu cyfryzacji. Jeżeli podejrzewają, że ich auto może podlegać temu procesowi, powinni szukać informacji na stronach internetowych wydziałów komunikacji - podano.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) dodaje, że istnieje możliwość, że informacja o tym, że pojazd ma badanie techniczne lub ubezpieczenie OC, nie została odnotowana w systemie CEPiK. By to naprawić, trzeba zwrócić się do podmiotu, który miał obowiązek przekazać te dane (zakładu ubezpieczeń, UFG lub stacji kontroli pojazdów) i wyjaśnić brak przekazania danych. Informacje odnotowane w centralnej ewidencji można sprawdzić za pomocą usług Historia Pojazdu, Mój Pojazd i aplikacji Obywatel – wskazano w wyjaśnieniu.
Warto zauważyć, że "zapomniane" pojazdy nie znikną całkowicie z bazy CEPiK. Zostaną jedynie oznaczone jako pojazdy z wygasłą decyzją o rejestracji. To bardzo istotne, bowiem w przeciwieństwie do aut wyrejestrowanych, będzie można je powtórnie zarejestrować. W rzeczywistości jednak pojazdy te raczej już nawet nie istnieją lub "wrastają" w ziemię – napisano dalej.
Właściciele samochodów, które zostaną automatycznie wyrejestrowane, nie będą karani za brak OC, a prowadzone wobec nich postępowania zostały umorzone – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: WNP // Shutterstock.com/Photofex_AUT
Źródło: Auto-swiat.pl