Premier RP tylko częściowo zdołał zrealizować swoją obietnicą, za którą zapłacą przedsiębiorcy. Płaca minimalna rośnie wolniej niż obiecywał w 2019 r. – podał Businessinsider.com.pl
Płaca minimalna od początku 2021 roku będzie wynosić miesięcznie 2800 zł. To o 200 zł więcej niż obecnie i o 200 zł mniej niż jeszcze dwa lata temu obiecywał premier. Za tą podwyżką idą kolejne - wzrośnie stawka godzinowa dla osób na umowach cywilnoprawnych, dodatki za pracę w nocy czy składki dla początkujących przedsiębiorców. Do tego pracodawcy będą musieli wysupłać na płace dodatkowych kilka miliardów złotych – wskazał serwis.
Pierwszy krok udało się zrealizować - od stycznia 2020 r. płaca minimalna wynosi 2600 zł. Drugi to już potknięcie w realizacji obietnicy. Zamiast 3000 zł od stycznia 2021 r. ustawowe minimum wyniesie 2800 zł (co i tak nie podobało się związkowcom w RDS, którzy chcieli jej na poziomie 3100 zł). Co ta podwyżka oznacza dla pracowników i pracodawców? – pytał serwis
Po pierwsze, dla etatowców zarabiających minimum, oznacza podwyżkę netto o około 141 zł miesięcznie (w szacunkach przyjęliśmy, że pracownik zrezygnował z członkostwa w PPK - red.). Rocznie to niemal 1700 zł więcej na koncie - czytamy w informacji.
Ale ustawowa płaca minimalna to nie tylko wyższe pensje w przypadku umów o pracę. To także wzrost minimalnej stawki godzinowej dla zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. Wyniesie ona 18,3 zł brutto. Dziś to 17 zł.
Z kolei przy umowach o pracę, gdzie wynagrodzenie wyliczane jest na podstawie przepracowanych godzin, minimalna stawka godzina będzie wahać się w zależności od miesiąca (to efekt zróżnicowania liczby dni roboczych w danym miesiącu) od 15,22 do 18,43 zł. Te kwoty stanowią z kolei punkt wyjścia do wyliczenia dodatku za pracę w nocy, które będą wynosić w 2021 r. za każdą godzinę od 3,04 do 3,68 zł za każdą godzinę - napisał serwis.
Podwyżka płacy minimalnej oznacza także podwyżkę wysokości składek dla początkujących przedsiębiorców, którzy muszą już płacić składki na ZUS, ale są one w preferencyjnej wysokości. Podstawa do ich obliczeń wzrośnie z 780 do 840 zł. To oznacza, że miesięcznie składki na ubezpieczenie społeczne będą wyższe o około 20 zł. Rocznie to już 240 zł. – napisano w serwisie.
Wyliczenie nie uwzględnia wzrostu wysokości składki zdrowotnej, która zależna jest od wysokości przeciętnego wynagrodzenia w czwartym kwartale w sektorze przedsiębiorstw. Główny Urząd Statystyczny poda tę wartość w styczniu 2021 r. – czytamy dalej.
Podniesienie płacy minimalnej podniesie także wysokość mandatów za brak ważnego ubezpieczenia OC. W przypadku samochodu osobowego wyniosą one od początku 2021: 1120 zł za maksymalnie trzy dni spóźnienia; 2800 zł w przypadku spóźnienia dłuższego niż trzy dni, ale krótszego niż 14 dni; 5600 zł w przypadku spóźnienia dłuższego niż 14 dni – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Źródło i czytaj więcej: Businessinsider.com.pl