Poruszenie wywołał pomysł polityków nad możliwością włączenia się polskich przedsiębiorstw w produkcję szczepionek przeciwko Covid-19. Gdyby rodzima firma chciała produkować szczepionkę, mogłaby skorzystać z tak zwanej licencji przymusowej.
Dyskusja rozgorzała na dobre po wypowiedzi Adriana Zandberga, który zdradził, że wie o gotowości polskich firm farmaceutycznych, by włączyć się w ten proces. Okazuje się, że Urząd Patentowy RP mógłby udzielić polskiej firmie licencji przymusowej na produkcję szczepionki opatentowanej przez zagranicznego producenta. Część ekspertów uważa jednak że dostosowanie linii produkcyjnej jest kosztowne i wymaga dużo czasu co mogło by spowodować straty polskich firm poprzez zalew szczepionek zachodnich producentów.
Szczepienia w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. W grupie zero szczepiono przede wszystkim pracowników służby zdrowia. Preparat zostaje podawany także pracownikom domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej, farmaceutom, pracownikom uczelni medycznych i studentom kierunków medycznych oraz rodzicom wcześniaków.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: pulsmedycyny.pl