Polska jest liderem w stosowaniu niepracowniczych form zatrudnienia. Na podstawie różnego rodzaju umów cywilnoprawnych zatrudnionych jest ok 3,7 mln osób – podał serwis PulsHR.
Państwowa Inspekcja Pracy chce, by inspektorzy mogli zamieniać umowy śmieciowe na etaty w drodze administracyjnej - czytamy w informacji serwisu PulsHR.
Projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, opracowywany obecnie przez PIP, zakłada poszerzenie uprawnień tej instytucji. W razie stwierdzenia, że stosunek łączący zatrudniającego z zatrudnianym ma cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, urzędnicy PIP mieliby mieć możliwość przekształcenia obowiązującej umowy na drodze administracyjnej - napisał portal PulsHR.
- Elementem, na który zwracamy uwagę, jest to, że pojawiły się patologie na rynku pracy, związane z zastępowaniem umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi. Powoduje to, że poziom bezpieczeństwa osób zatrudnionych na takich warunkach jest zdecydowanie niższy niż tych zatrudnionych na umowę o pracę. Mówimy tu o bezpieczeństwie wypłaty wynagrodzenia, kwestie związane z BHP czy trwałością umowy - uzasadniała ten projekt w rozmowie z serwisem Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko.
Zmiana charakteru umowy nie miałaby miejsca, jeśli jej forma odpowiada obu stronom - zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. GIS podkreśla, że umowy cywilnoprawne nie mogą mieć na celu omijania przepisów i pozbawienia go świadczeń.
Jak dodała Katarzyna Łażewska-Hrycko, Polska jest liderem w stosowaniu niepracowniczych form zatrudnienia. Na podstawie różnego rodzaju umów cywilnoprawnych zatrudnionych jest ok 3,7 mln osób - czytamy na stronie PulsHR.
Gdyby proponowane przepisy weszły w życie, pracodawcy musieliby dowodzić swoich racji przed sądem. Przedstawiciele pracodawców wskazują, że takie uprawnienia PIP są zbyt daleko idące i rodzą pole do wydawania arbitralnych decyzji. Projekt popiera natomiast OPZZ – napisano w informacji. (jmk)
Foto: INFOR-kadry
Źródło: Pulshr.pl