Pułapki wyborcze

Pułapki wyborcze

Już 15 października odbędą się wybory do Sejmu i Senatu RP. Tym razem po raz pierwszy to centralny system komputerowy przypisuje nas do właściwej komisji wyborczej. Dzięki temu można online zmienić miejsce głosowania. Jest to proste, choć można trafić na kilka pułapek – wskazał serwis Businessinsider.com.pl

Serwis podpowiedział wyborcom, jak ich uniknąć. Jedną z nich, to ostatni termin na zmiany – czytamy w informacji.

W debacie publicznej słychać, że nadchodzące wybory będą najważniejsze po 1989 r. Eksperci, politycy, niezależnie od partyjnych barw, przekonują, że Polacy zdecydują w nich o swojej przyszłości, bezpieczeństwie, pozycji w Unii Europejskiej. Te wybory będą ważne jeszcze z innego powodu. Są to bowiem pierwsze wybory z Centralnym Rejestrem Wyborców (CRW) dostępnym online. Zastąpił on blisko 2,5 tys. gminnych baz danych o wyborcach – podał serwis.

Każdy wyborca jest w nim ujęty w konkretnym obwodzie i okręgu. I dzięki temu każdy może zdalnie sprawdzić, gdzie jest jego komisja, ale przede wszystkim w prosty i łatwy sposób zmienić miejsce głosowania. Nie trzeba już tradycyjnie chodzić do gminy i wypełniać papierowych wniosków. Wszystko można zrobić przez internet, wystarczy mieć Profil Zaufany – wskazano w treści.

Choć zmiana miejsca głosowania jest o wiele prostsza niż w ostatnich wyborach parlamentarnych czy prezydenckich, to jednak pojawia się kilka pułapek, na które trzeba uważać. Dlatego serwis podjął się wyjaśnienia, co zrobić, jeśli w dniu wyborów planujemy wyjazd albo nie wiemy, gdzie pójdziemy do urn? – napisano w treści

Jeszcze cztery lata temu, w wyborach opartych na różnych systemach, pojawiały się różne problemy z organizacją i prawami wyborczymi. Trudno było zmienić miejsce głosowania. Trzeba było udać się do gminy, by przepisać się do innego spisu, potem gminy musiały przekazywać sobie zawiadomienia. Czasami dochodziło do błędów, np. figurowania w więcej niż jednym spisie lub żadnym. Trzeba też było pilnować terminów, bo trudno było coś zmienić tuż przed terminem głosowania. W tych wyborach takich problemów już nie powinno być, bo jest jeden Centralny Rejestr Wyborców, do którego trafiają wszyscy, którzy mają prawo wyborcze. Na jego podstawie są tworzone spisy wyborców, czyli listy osób, które mają prawo oddania głosu w konkretnej obwodowej komisji wyborczej - napisano.

Co do zasady, zgodnie z Kodeksem wyborczym, o przypisaniu do danej komisji decyduje adres zameldowania na pobyt stały. Gdzie przypisał nas system, możemy sprawdzić zdalnie. Tu pojawia się pierwsza pułapka, bo wyszukanie CRW przez Google nie jest proste. Najpierw w wynikach pojawiają się strony o projekcie, ale nie konkretna usługa. Aby sprawdzić, gdzie zostaliśmy przypisani, najlepiej się zalogować do portalu Obywatel.gov.pl, np. korzystając z bankowości elektronicznej. Następnie trzeba wybrać z menu po lewej stronie zakładkę "Twoje dane", a w niej na samym końcu "Centralny Rejestr Wyborców". Wówczas na ekranie pojawią się informacje o prawach wyborczych oraz miejscu, okręgu i obwodzie głosowania – wskazał Businessinsider.com.pl

Jeśli nie chcemy głosować w komisji, do której zostaliśmy przypisani, możemy samodzielnie wybrać inną. Tu pojawia się kolejna pułapka, a dokładnie mylący komunikat – podano dalej.
Wiele osób błędnie myśli, że dotyczy osób, które przebywają za granicą, a chcą zagłosować w kraju. — Pytanie "Chcesz oddać głos w kraju poza stałym miejscem głosowania?", jest bardzo niefortunnie sformułowane — ocenił rozmówca serwisu Marcin, który chciał zmienić miejsce głosowania.

— Jak czytasz "w kraju", to od razu myślisz, że chodzi o osoby zza granicy. Lepiej więc, aby pytanie brzmiało "Chcesz zmienić miejsce głosowania w najbliższych wyborach" — mówił Marcin, który podobnie jak inne osoby poproszone o przetestowanie systemu, nie kliknął przycisku "złóż wniosek".

„Ja też zjechałam kursorem poniżej i wybrałam pierwszą z powiązanych usług, czyli zmianę stałego obwodu głosowania” – wskazała autorka tekstu.

„Gdybym złożyła ten wniosek, na stałe zmieniłabym miejsce, w którym głosuję. W efekcie w kolejnych wyborach byłabym przypisana do komisji, w której chciałem pojawić się tylko w najbliższych wyborach. To jest wniosek dla tych, którzy nie chcą być przypisani do obwodowej komisji ze względu na miejsce zameldowania i chcą zmienić komisję na właściwą ze względu na miejsce zamieszkania” – wyjaśniono dalej.

„Tymczasem CSW pozwala zmienić komisję tylko w danych wyborach. Z tej możliwości mogą skorzystać osoby mieszkające na stałe za granicą, które w dniu wyborów będą przebywać w Polsce lub Polacy, którzy 15 października będą przebywać za granicą lub z dala od obwodu, do którego zostali przypisani” – zaznaczono w wyjaśnieniu.

Aby zmienić jednorazowo miejsce głosowania, nie wystarczy tylko kliknąć przycisk na niebieskim tle – wskazano dalej.

We wniosku trzeba podać adres, pod którym będzie się przebywało 15 października br. – dodano.

„Co ciekawe, gdy 20 września próbowałam zmienić Warszawę na Tarnów, to okazało się, że nie ma Tarnowa. Choć Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że to niemożliwe. Warto wcześniej przetestować, czy w systemie jest miejscowość, w której chcemy zagłosować” – skomentowano dalej.

Zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy wniosek o zmianę miejsca głosowania można złożyć w okresie od 44 do trzeciego dnia przed dniem wyborów. W efekcie w tegorocznych wyborach można to zrobić do 12 października. Wniosek trafia do właściwej gminy, ale system automatycznie przypisze nas do właściwego obwodu – napisano w treści.

Zgodnie bowiem z Kodeksem wyborczym od 44 dnia przed dniem wyborów w CRW spis wyborców dla każdego obwodu głosowania generuje się w sposób automatyczny, jednak nie częściej niż raz na dobę. Tu nie obowiązuje pięciodniowy termin jak w przypadku ujęcia w stałym obwodzie głosowania.

— Wniosek można więc złożyć w ostatnim ustawowym terminie, czyli w najbliższych wyborach parlamentarnych 12 października — mówił adwokat Liwiusz Laska, członek Państwowej Komisji Wyborczej.

Jeśli jednak chcemy zmienić stały obwód głosowania, bo nie chcemy być przypisani ze względu na miejsce zamieszkania, a nie zameldowania, trzeba pamiętać o pięciodniowym terminie – stwierdzono jednoznacznie.

Może się jednak zdarzyć, że ktoś jeszcze nie wie, gdzie będzie przebywał w dniu wyborów, a chce zagłosować. Co wówczas?
— Zgodnie z Kodeksem wyborczym wyborca może w dowolnym urzędzie gminy złożyć wniosek o wydanie zaświadczenie o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów — mówił mec. Liwiusz Laska.

Nie ma znaczenia, gdzie ktoś jest zameldowany, gdzie mieszka, a to właśnie dzięki Centralnemu Rejestrowi Wyborców. Wniosek trzeba złożyć do czwartku 12 października. Niestety, nie można go złożyć przez Internet - zastrzegł.

Wyborcy, którzy uzyskają zaświadczenie o prawie głosowania w miejscu pobytu, są skreślani ze spisu wyborców - podano.

— Tacy wyborcy nie są ujęci w żadnym spisie wyborców. Zostaną wpisani na listę wyborców w dniu głosowania, w obwodzie głosowania, który wybiorą, po przedstawieniu zaświadczenia o prawie do głosowania — wyjaśnił w podsumowaniu mec. Liwiusz Laska. (jmk)

Foto: Gazeta Prawna – Prawo // Shutterstock
Źródło: Businessinsider.com.pl

 

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.