Nie ma pewności, jak stosować ulgę dla klasy średniej przy wspólnym rozliczeniu małżonków. To kolejny bubel Polskiego Ładu – alarmują eksperci.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza” – Małżonkowie, którzy wspólnie rozliczają się z podatków, mogą stracić tysiące złotych.
Chodzi o ulgę dla klasy średniej. Ta miała sprawić, że wszyscy ci, którzy zarabiają od 5701 do 11 141 zł brutto miesięcznie nie odczują negatywnych skutków Polskiego Ładu. W praktyce jednak ulga może się okazać kolejną pułapką podatkowej rewolucji.
– Konstrukcja ulgi powoduje problem, gdy małżonkowie chcą się rozliczyć wspólnie, ale tylko jedno z nich zarobkuje i zarobi np. 150 tys. zł, a drugie zajmuje się domem i nie uzyskuje dochodów – wskazał w rozmowie z "GW" doradca podatkowy Przemysław Hinc.
– Mimo że połowa dochodów tego, który zarabia, będzie doliczona niepracującemu, to i tak żadne z małżonków nie skorzysta z ulgi, choć wydawałoby się, że przecież taki dochód podzielony na pół (po 75 tys. zł na osobę) mieści się w widełkach przewidzianych dla ulgi, czyli między 68 412 zł a 133 692 zł – mówił Hinc. Jak dodał, "wszystko wskazuje też na to, że nie będzie można rozliczyć tej ulgi, nawet gdy jedno z małżonków zarobi 150 tys. zł, a drugie 50 tys. zł".
W wyjaśnieniu "GW" czytamy, że "stanie się tak, bo ulga nie jest rozliczana od podstawy opodatkowania, ale wcześniej, od dochodów podatników. W tym przykładzie pierwszy z małżonków nie nabędzie prawa do ulgi, bo zarobi za dużo, a drugi – bo zarobi za mało. Tylko jeśli dochody każdego z małżonków mieściłyby się w widełkach, czyli jedno z nich zarobiłoby np. 120 tys. zł, a drugie np. 80 tys. zł, to każdemu z nich przysługiwałoby prawo do rozliczenia ulgi".
Choć rozwiązania podatkowe Polskiego Ładu obowiązują ledwie kilka dni, wiele grup zawodowych mówi o problemach i o obniżonych pensjach. Resort finansów już przygotowuje rozporządzenie, które ma korygować niektóre rozwiązania – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Biznes Radio ZET
Źródło: / Gazeta Wyborcza nr 4/2022 z dnia 2022-01-07 /