Europa jest postrzegana jako obszar o największym ryzyku podatkowym dla firm w ciągu najbliższych trzech lat, wynika z najnowszej edycji badania 2021 EY Tax Risk and Controversy. To efekt pandemii i nadszarpniętych budżetów państwowych, a także niepewności regulacyjnej. Szefowie działów podatkowych firm obawiają się nie tylko zwiększenia obciążeń podatkowych, ale i nasilenia ich egzekucji. Zaraz za Europą, w zestawieniu regionów o największym ryzyku podatkowym plasują się Ameryka Północna i Południowa oraz obszar Azji i Pacyfiku.
Więcej podatków i lepsza egzekucja
Respondenci badania EY obawiają się zwiększenia płaconych danin dla fiskusa: 51% oczekuje wzrostu podatków bezpośrednich, a 44% - pośrednich. Trzy czwarte (75%) respondentów twierdzi, że również reformy podatkowe w ich kraju wdrożone w ciągu ostatnich trzech lat zwiększyły ryzyko podatkowe. Dodatkowo, ponad połowa (53%) ankietowanych kierowników działów podatkowych z sektora korporacyjnego spodziewa się nasilenia egzekucji podatków w ciągu kolejnych trzech lat, choć obawy te nie są jednorodne i zależą od branży - media i rozrywka (57%), ropa naftowa i gaz ziemny (59%), telekomunikacja oraz life sciences (68%).
– Biznes jest pełen obaw, że szereg krajowych programów antykryzysowych wraz z licznymi transferami socjalnymi na tyle wydrenował budżety, że rządy będą szukały w kieszeniach przedsiębiorców środków na pokrycie tych wydatków. Powszechne są obawy o zwiększenie podatków i jeszcze bardziej drobiazgowe kontrole organów skarbowych. W obecnej, trudnej kondycji przedsiębiorstw, mocno nadwyrężonej przez pandemię, tego typu posunięcie rodziłoby niewątpliwie ryzyko pogłębienia problemów finansowych firm. Może się jednak okazać, że do tego typu działań dojdzie i – jak pokazują wyniki badania EY – wśród ponad połowy firm istnieje realna obawa, że może się to wydarzyć – mówi Michał Goj, Partner w Zespole Postępowań Podatkowych i Sądowych w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
Lista ryzyk podatkowych
Po raz trzeci z rzędu na czele listy ryzyk podatkowych znalazły się ceny transferowe, których rozliczenie jest bardziej skomplikowane w wyniku efektów pandemii. Ankietowani wśród obszarów ryzyka wskazywali także na kwestie imigracyjne i związane z rezydencją pracowników, którzy utknęli za granicą. Inne to raportowanie strat finansowych związanych z pandemią, wnioskowanie o zwroty podatkowe, a nawet pozyskiwanie wsparcia finansowego, mającego niwelować skutki pandemii. Respondenci obawiają się również przyspieszenia wdrażania zaawansowanej analityki danych przez organy podatkowe.
– W Polsce od kilku lat obserwujemy, że celem organów skarbowych jest ograniczenie liczby kontroli przy jednoczesnym wzroście ich skuteczności. Pomagają w tym między innymi gromadzone, w coraz większej ilości dane dotyczące poszczególnych podatników (JPK, STIR, VIES, MDR, Fundament Danych), a także zaawansowane narzędzia analityczne dzięki którym do kontroli (poza wynikającymi wprost z naruszenia przepisów) typowane są firmy, w których istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia nieprawidłowości (tzw. ekonomika kontroli) – dodaje Michał Goj.
Wygrają proaktywni podatkowo
Zwiększone ryzyko sporów z fiskusem powoduje, że obszar podatkowy staje się coraz ważniejszą częścią firmy, a dwie trzecie respondentów (66%) stwierdziło, że zarządy są coraz bardziej zainteresowane tymi kwestiami.
Firmy mają wciąż sporo pracy, by wdrożyć rozwiązania skutecznie broniące je przed wykazaniem nieprawidłowości w rozliczeniach i ewentualnymi karami finansowymi. Połowa (50%) respondentów wspiera się strategią podatkową (Tax Control Framework – TCF), by odpowiednio zarządzić ryzykiem podatkowym. Jednak jedynie 47% monitoruje zmiany podatkowe na poziomie międzynarodowym, a 37% standardowo sprawdza własne zeznania podatkowe przy pomocy analityki danych. Równolegle, 40% twierdzi, że prowadzi jasno zdefiniowaną proaktywną politykę Co-operative tax compliance (CTC), czyli zgodności z prawem podatkowym wynikającej ze współpracy fiskusa i podatnika, a 35% posiada jasno zdefiniowaną politykę Advance Pricing Agreement (APA).
– Wygrają ci, którzy będą proaktywnie podchodzić do zagadnień podatkowych: zarządy powinny być gotowe na działania fiskusa i reagować na nie zanim organy podatkowe podejmą działania. Obecnie w sądach administracyjnych w Polsce większość spraw dotyczy kwestii podatkowych. Odpowiednia dokumentacja kluczowych transakcji i wyliczeń podatków jest niezbędna w przypadku kontroli i ewentualnego dalszego postępowania sądowego. Kluczowa będzie też rozbudowa technologii wspierającej rozliczenia i analizy podatkowe – mówi Agnieszka Tałasiewicz, Partner w Zespole Postępowań Podatkowych i Sądowych EY.
Badanie 2021 EY Tax Risk and Controversy zostało przeprowadzone w czwartym kwartale 2020 roku. Wzięło w nim udział 1 265 szefów działów podatkowych i finansowych z 60 jurysdykcji podatkowych, reprezentujących 20 branż.
Foto: Księgowość - Infor
Olga Kobus, EY Polska