Mała ryba z Azji znalazła się w Polsce nieprzypadkowo, bo jej obecność to wynik działalności człowieka. Podobnie jak w przypadku innych gatunków uznanych za inwazyjne, trawiankę sprowadzono do Europy w celach hobbystycznych - do hodowli akwariowej czy oczek wodnych i stawów. Przed obecnością ryby w naszym kraju ostrzegają leśnicy z Nadleśnictwa Garwolin – podał serwis Interia.pl
Choć trawianka widnieje na liście inwazyjnych gatunków obcych (IGO) stwarzających zagrożenie w Unii Europejskiej, nie jest wpisana na listę gatunków ryb, które zagrażają polskiej faunie i florze. Przed obecnością trawianki w polskim środowisku ostrzega jednak Nadleśnictwo Garwolin.
"Zanim wypuścimy jakieś zwierzę do lasu, zanim posadzimy jakąś nową roślinkę, pomyślmy dwa razy. Niektóre błędy trudno naprawić" - stwierdzają leśnicy we wpisie w mediach społecznościowych.
Jak trawianka znalazła się w Wiśle? "Zapewne ktoś w dobrej wierze, chcąc zarybić śródleśny staw, przeniósł dalej gatunek inwazyjny" - podali pracownicy Nadleśnictwa Garwolin i ostrzegając przed nieprzemyślanymi decyzjami skutkującymi wprowadzaniem zwierząt do środowiska.
Trawianka Perccottus glenii to azjatycka ryba pochodząca z południowej części kontynentu i występująca naturalnie m.in. w rzece Amur. W Polsce została introdukowana prawdopodobnie w latach 90. XX w. Obecnie jest w naszym kraju szeroko rozprzestrzeniona i występuje w starorzeczu Wisły oraz w dorzeczu Odry.
Ryba o niewielkich rozmiarach została uznana za inwazyjną na terenie UE, ponieważ ma stwarzać konkurencję dla rodzimych gatunków. "Potrafi przetrwać nawet w okresowo wysychających zbiornikach. Jest niezwykle żarłocznym drapieżnikiem, polującym na wszystko, co się rusza" - podało Nadleśnictwo Garwolin.
W literaturze naukowej opisano również przypadki znacznego ograniczenia występowania płazów w miejscach występowania trawianki – wskazano w treści.
W literaturze naukowej opisano również przypadki znacznego ograniczenia występowania płazów w miejscach występowania trawianki.
Od 2 sierpnia 2024 r. na liście inwazyjnych gatunków obcych na terenie Unii Europejskiej znalazła się także inna ryba - przydenka żebrowata, nowa roślina - pistia rozetkowa, i żaba - platana szponiasta.
Komisja Europejska planuje już kolejne poszerzenie listy IGO. Wykaz, który obowiązuje aktualnie, obejmuje już 91 gatunków zwierząt i roślin – napisano dalej.
Wśród gatunków inwazyjnych w UE są m.in.: szerszeń azjatycki, kalinek błękitny, bóbr kanadyjski, jeleń sika, czy norka amerykańska – wskazano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Onet.pl // Andshel / Wiki Commons
Źródło: Interia.pl