Jak będzie wyglądał świat w roku 2030 w erze robotyzacji i łączności 5G opowiedziało blisko 8000 konsumentów w najnowszym raporcie firmy Ericsson „Hot Consumer Trends”.Futurystycznej wizji przyszłości i technologiom poświęcono już wiele książek i filmów. Naukowcy i artyści od lat prześcigają się w prognozach kolejnych dekad ludzkości, ale każdy z nas ma własne nadzieje i obawy na temat nowych technologii.
Wyobraź swoją pracę w przyszłości. Automatyczny asystent układa zadania na nadchodzący tydzień, a fotel dostosowuje swoją pozycję, aby ból kręgosłupa nie powrócił. W międzyczasie twój automatyczny doradca finansowy pomaga Ci w planach urlopowych i sugeruje rezerwacje, które przypadną do gustu całej twojej rodzinie i nie przekroczą domowego budżetu, a treści umów uzgadniasz ze sztuczną inteligencją, która sprawnie porusza się w labiryncie zmian prawnych.
- „Stwierdzenie, że maszyny staną się inteligentne nie musi oznaczać, że będą wyglądać tak jak ludzie. Równie dobrze mogą być bezimiennymi abstrakcjami, które robią rzeczy szybciej, logiczniej i skuteczniej od człowieka. Tak czy owak, raczej nie będą zwykłymi automatami, czy też uległymi sługami, bezmyślnie podążającymi za naszymi zachciankami. Będą nas motywowały, dbały o nas i nasze otoczenie, ale również będą wykorzystywane przez świat przestępczy, z czym będą musiały zmierzyć się służby ds. cyberbezpieczeństwa” – mówi Marcin Sugak, ekspert firmy Ericsson.
Sztuczna inteligencja dla klimatu
Jednym z ważniejszych tematów w najnowszym badaniu „Hot Consumer Trends” jest wpływ technologii na zmiany środowiska naturalnego. W społeczeństwie, które nadal głównie korzysta z paliw kopalnych, zbawienne dla klimatu będzie znalezienie sposobów na ograniczenie zużycia energii. Aż 84% respondentów przewiduje, że do 2030 r. smartfony, urządzenia domowe i tzw. wearables będą oszczędzały energię elektryczną, dzieląc się nią ze wszystkimi innymi urządzeniami oraz ładując się tylko w godzinach o niższym zapotrzebowaniu gospodarstw domowych na energię. Innym sposobem może być zrównoważone wytwarzanie energii elektrycznej w domu. 83% badanych uważa, że do 2030 r. dostępne będą samoładujące się akumulatory, które wytwarzać będą energię z wielu źródeł, takich jak słońce, ruch, deszcz czy odpady. Zapotrzebowanie na samowystarczalne źródła energii będzie prawdopodobnie duże, ponieważ już 6 na 10 osób twierdzi, że chciałoby korzystać z tego typu urządzeń.
Smartfon prawdę Ci powie
Zrozumienie, jak „myśli” maszyna jest praktycznie niemożliwe. Dlatego istnieje zapotrzebowanie na technologię, która zacznie się tłumaczyć. 86% badanych oczekuje, że do 2030 roku aplikacje na smartfony będą nam szczegółowo wyjaśniały, jakie dane gromadzą i jak będą je wykorzystywały. – „Istnieje duża szansa, że gdy użytkownik dowiedziałby się więcej o tym, jak aplikacje wykorzystują jego prywatne dane, chciałby ograniczyć korzystanie z tych aplikacji, co w rezultacie odbiłoby się na przychodach developerów. Jednak 46% respondentów aktywnie korzystających z technologii uważa, że kwestie tłumaczących się aplikacji do roku 2030 będą regulowane i wymagane przez prawo” – tłumaczy Marcin Sugak.
Większość tendencji przedstawionych w raporcie Hot Consumer Trends wskazuje, że konsumenci pozytywnie podchodzą do wykorzystania nowych technologii w przyszłości. Istnieją jednak pewne wyjątki. Analogicznie do tłumaczących swoje działania aplikacji, powstaną również takie, których głównym celem będzie wyrządzenie szkody. 77% konsumentów obawia się, że cyfrowe włamania i kradzieże w 2030 r. będą dokonywane przez inteligentne boty, które ucząc się „zachowań” różnych urządzeń będą stopniowo przejmowały nam nimi kontrolę i np. wykradały dane logowania do różnych systemów nie zostawiając po sobie śladu. – „To ma jeden pozytywny aspekt – widzimy, że cyberbezpieczeństwo wyszło już poza krąg specjalistów od IT i jest tematem ważnym i znanym w szerokim społeczeństwie. Konsumenci są coraz bardziej świadomi podchodzą do swoich działań w sieci” – mówi Marcin Sugak.
Polska u progu 5G
Już obecnie widzimy jak wiele startupów oraz wielkich korporacji tworzy pierwsze rozwiązania, które są zalążkiem tych futurystycznych oczekiwanych przez konsumentów technologii. Krokiem milowym na tej drodze będzie upowszechnienie komunikacji 5G, która dzięki swojej dużej przepustowości łącza i praktycznie zerowym opóźnieniom otwiera świat na nowe możliwości. Warto zauważyć, że sprzęt firmy Ericsson jest gotowy do pracy w sieci 5G już od 2015 roku. Jest to możliwe dzięki aktualizacji do 5G za pomocą zdalnej instalacji oprogramowania. Do tej pory do operatorów na całym świecie wysłanych zostało ponad 5 milionów anten 5G. Komisja Europejska oczekuje, że do 2025 r. kraje członkowskie będą posiadać szerokie pokrycie siecią 5G.
Ericsson jest pionierem i aktywnym promotorem rozwiązań 5G w Polsce – wdrożył pierwszą komercyjną sieć 5G w Polsce z firmą Polkomtel, 5G w sieci Play, sieć testową w Warszawie z Orange oraz kampus 5G na Politechnice Łódzkiej. Ericsson współpracuje z operatorami, ośrodkami badawczo-rozwojowymi, środowiskiem akademickim oraz ze start-upami i przemysłem.
Ericsson posiada obecnie ponad 122 komercyjnych umów 5G, z których 77 to aktywne sieci działające w ponad 30 krajach. Ericsson jest również liderem w standaryzacji 5G, z większością udziałów dla 4G i 5G. Biorąc pod uwagę deklaracje zgłoszone do Europejskiego Instytutu Norm Telekomunikacyjnych (ETSI), stosując filtr niezbędności, Ericsson jest na szczycie wyścigu patentowego 5G. Według analizy firmy prawnej Bird & Bird, Ericsson posiada największą liczbę znaczących patentów SEP (standard-essential patent) związanych z 5G na świecie (15,8%).
**Badanie Ericsson Hot Consumer Trends dostępne jest pod adresem: