Rada Polityki Pieniężnej podjęła w środę decyzję o niezmienianiu stóp procentowych. Główną stopę referencyjną pozostawiła na poziomie 6,75 proc. Najbliższy miesiąc będzie dziewiąty z kolei, w którym będzie obowiązywał taki wskaźnik. Rynek uważa, że długo ten stan nie potrwa. Motywacją do obniżki mogą być zbliżające się wybory, ale kluczowy jest spadek inflacji – podał serwis Businessinsider.com.pl
Rada Polityki Pieniężnej podjęła w środę decyzję. Po dwóch dniach obrad jej dziesięciu członków z prezesem NBP na czele zdecydowało, że na kolejny miesiąc w Polsce obowiązują niezmienione stopy procentowe. Będzie to już dziewiąty miesiąc z takim poziomem stóp.
Kluczowa przy ustalaniu WIBOR-u stopa referencyjna pozostała na poziomie 6,75 proc., stopa lombardowa na 7,25 proc., stopa depozytowa na 6,25 proc., a redyskontowa na 6,80 proc. To wszystko oznacza, że raty naszych kredytów pozostaną w miejscu - wskazano.
Jednak wiele zależy też od narracji Rady Polityki Pieniężnej już po podjęciu decyzji. Gdyby pojawił się sygnał, że jest gotowość na obniżkę stóp w najbliższych miesiącach, to kwotowania WIBOR powinny zareagować w dół, a wraz z nimi i raty kredytów o zmiennym oprocentowaniu – czytamy w informacji.
Stawki WIBOR spadały w ostatnich miesiącach, choć rada zostawiała stopy bez zmian. Na przykład WIBOR 6M zszedł ostatnio do 6,95 proc., a WIBOR 3M do 6,89 proc., a to w obu przypadkach najniżej od czerwca 2022 r. –przypomniano.
Rynek kontraktów forward (FRA) na polskie stopy procentowe szacuje, że WIBOR 3M powinien w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy spaść o około 0,5 pkt proc., tj. z obecnych 6,89 do 6,45 proc. To znaczy, że inwestorzy spodziewają się zejścia głównej stopy do poziomu 6,25 proc. nie później niż do lutego przyszłego roku. Pytanie tylko, czy jakaś decyzja obniżkowa zapadnie jeszcze przed wyborami? Obecnie rządzący zapewne chcieliby, żeby ludziom polepszyło się jeszcze przed jesiennymi wyborami (najwcześniej 15 października — najpóźniej 5 listopada). Przy ewentualnej obniżce we wrześniu raty większości kredytobiorców mogłyby nie spaść do października - czytamy.
—Według prognoz ekonomistów pierwsze realne obniżki stóp są możliwe najwcześniej w ostatnim kwartale bieżącego roku lub w pierwszym kwartale 2024. Banki raz na 3 lub 6 miesięcy aktualizują oprocentowanie kredytów — wskazała Ewa Bartosiak, ekspert kredytowy Lendi.
Z drugiej strony inflacja, choć spowolniła w kwietniu do 14,7 proc., to nie wygląda jeszcze bezpiecznie. W Europie wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, a w Polsce jest druga najwyższa na kontynencie po Węgrzech.
Czeska RPP na przykład 3 maja utrzymała stopy bez zmian, ale głosowanie nad ich podwyżką przepadło tylko jednym głosem. Nowa projekcja inflacji podniosła tam szacunki średniej inflacji z 10,8 do 11,2 proc. – wskazano w informacji.
Jak czytamy — RPP ma obecnie trudny orzech do zgryzienia. Choć część członków rady zapewne chce obniżyć stopy przed wyborami i to tak, żeby wyborcy zauważyli niższe raty kredytowe, zanim jeszcze udadzą się do urn, to jednocześnie jest ryzyko, że decyzja zakłóci nie tylko redukowanie inflacji, ale i rozchwieje rynek walutowy, osłabiając nadmiernie złotego. A to też podwyższy ceny paliw samochodowych oraz gazu.
"Choć trudno wyobrazić sobie inną decyzję niż utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, sygnały ze strony decydentów mogą mieć znaczenie dla złotego. Ostatnie wypowiedzi niektórych z nich były zaskakująco gołębie (chęć obniżki stóp — red.), wzmocnienie takiego tonu mogłoby negatywnie odbić się na walucie. Choć o podwyżkach stóp najprawdopodobniej należy zapomnieć, naszym zdaniem jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek mocne sygnały w kontekście odwracania cyklu" — ocenili analitycy Ebury.
Zresztą nawet i obecne poziomy stóp nie zachęcają Polaków wystarczająco do rezygnacji z trzymania pieniędzy na rachunkach bieżących na rzecz lokat terminowych, więc nie ściąga dużo pieniędzy z rynku i ma mały wpływ na inflację. Na czym zresztą korzystają banki, bijąc ostatnio swoje rekordy zysków odsetkowych – wskazał serwis.
Europejski Bank Centralny jest wciąż w rytmie podwyżkowym i po ostatnił podwyższeniu głównej stopy o 0,25 pkt proc. analitycy oczekują kolejnej takiej decyzji. Podobnie oczekiwane jest podwyższenie stóp przez Bank Anglii o 0,25 pkt proc. Ewentualna decyzja polskiej RPP w przeciwną stronę może zniechęcić międzynarodowy kapitał do trzymania środków w naszej walucie na rzecz euro – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Bankier.pl
Źródło: Businessinsider.com.pl