Fiskus przekonuje, że jeśli nie doszło do bezpośredniego przelania pieniędzy z rachunku matki na rachunek syna, podatek należy zapłacić – pisze Rp.pl.
Syn musi opodatkować pieniądze od matki, bo zostały one wysłane z konta na konto – uważa skarbówka. Sąd jest jednak innego zdania i uważa, że takie zachowanie fiskusa to "oderwany od realiów życia formalizm dowodowy". O sprawie poinformował portal Rp.pl.
Z zasady rodzina zwolniona jest płacenia podatku od darowizny Jednak, jak zauważa portal Rp.pl, polscy urzędnicy chwytają się każdego pretekstu, aby to zwolnienie zakwestionować.
Serwis opisał przypadek matki, która podarowała synowi 32 tys. zł. "Razem poszli do banku i wspólnie przeprowadzili operację przekazania pieniędzy. Fiskus nie zgodził się jednak na ulgę. Dlaczego? Pieniądze zostały wypłacone z rachunku matki i wpłacone (po trzech minutach) na rachunek syna. A powinny być przelane" - czytamy w informacji.
Fiskus jest innego zdania i przekonuje, że nie doszło do bezpośredniego przelania pieniędzy z rachunku matki na rachunek syna. A to warunek zwolnienia z płacenia podatku – podano w artykule. (jmk)
Źródło i czytaj więcej: Rp.pl