Izba Reprezentantów przegłosowała projekt ustawy zawieszający limit zadłużenia do stycznia 2025 r. oraz ograniczający wydatki budżetowe w dwóch najbliższych budżetach. To jednak nie przesądza ciągle, że Stany unikną bankructwa technicznego - podał serwis Businessinsider.com.pl
Projekt musi jeszcze przegłosować Senat i cała ustawa musi zostać podpisana przez prezydenta przed 5 czerwca. Wtedy USA unikną tzw. bankructwa technicznego - wyjaśniono.
Za projektem w Izbie Reprezentantów, będącym efektem kompromisu między prezydentem USA Joe Bidenem i liderem Republikanów, spikerem Izby Reprezentantów Kevinem McCarthym głosowało 314 kongresmenów, zaś przeciwko było 117 – wskazano w treści.
Ustawa zawiesza limit długu do stycznia 2025 r. i mrozi wydatki budżetowe w roku fiskalnym 2024 – poza wydatkami obronnymi – na poziomie z obecnego roku. Porozumienie przewiduje wzrost tych wydatków o 1 proc. w kolejnym roku. Według analiz pozwoli to zredukować deficyty budżetowe o 1,5 bln dolarów w ciągu 10 lat - podano.
Do przyjęcia ustawy doszło po momentami dramatycznych negocjacjach w obliczu możliwego bankructwa USA i mimo ostrego sprzeciwu części kongresmenów obydwu partii. Część najbardziej radykalnych zwolenników cięć wydatków wśród Republikanów groziło nawet McCarthy'emu usunięciem go ze stanowiska, lecz ostatecznie spikerowi udało się ograniczyć bunt w partii. Lewicowi Demokraci z kolei sprzeciwiali się przeciwko cięciom socjalnym i zaostrzeniom kryteriów w dostępie do programów dla najuboższych rodzin – wyjaśnił serwis.
"Dziś Izba uczyniła kluczowy krok w kierunku uniknięcia pierwszego w historii bankructwa i ochrony naszej gospodarki. To porozumienie budżetowe jest ponadpartyjnym kompromisem. Żadna ze stron nie dostała wszystkiego, czego chciała. Na tym polega odpowiedzialność" – napisał prezydent Joe Biden w oświadczeniu po głosowaniu. (jmk)
Foto: Wyborcza.pl // Andrew Harnik / AP Photo
Źródło: Businessinsider.com.pl