Wraz z nowym rokiem 2023 wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące reklamy wyrobów medycznych, na przykład zabiegów z użyciem botoksu, kwasu hialuronowego czy laserów, ale także preparatów na ból gardła czy niestrawność. Z reklam znikną wizerunki lekarzy i farmaceutów, a influencerki nie będą mogły dawać kuponów zniżkowych na wyroby medyczne konkretnej marki.
Za złamanie przepisów może grozić kara do nawet 2 milionów złotych – czytamy w informacji serwisu Wirtualnemedia.pl.
Nowelizacja ustawy o wyrobach medycznych z 7 kwietnia 2022 r., dostosowuje polski rynek wyrobów medycznych do regulacji unijnych tj. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/745 z dnia 5 kwietnia 2017 r. w sprawie wyrobów medycznych oraz rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/746 z dnia 5 kwietnia 2017 r. w sprawie wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro. - Ustawa z dnia 7 kwietnia 2022 r. o wyrobach medycznych wprowadza zakaz kierowania do publicznej wiadomości reklamy wyrobów medycznych przeznaczonych do używania przez użytkowników innych niż laicy – napisano w wyjaśnieniu.
Dotyczy to również reklamy działalności gospodarczej lub zawodowej, w której wykorzystuje się wyrób do świadczenia usług - w zakresie, w jakim dotyczy ona usług świadczonych przy użyciu danego wyrobu. Oznacza to, że każdym podmiot gospodarczy wykorzystujący w swojej codziennej pracy/ usługach wyroby medyczne przeznaczone do korzystania wyłącznie przez osoby posiadające formalne wykształcenie w odpowiedniej dziedzinie ochrony zdrowia lub medycyny, od dnia wejścia w życie nowych przepisów nie może reklamować usług, które świadczy przy użyciu tych wyrobów - skomentowała dla Wirtualnemedia.pl adwokat Natalia Łukawska z kancelarii Czyżewscy.
Przecięty odbiorca w reklamie wyrobu medycznego nie zobaczy już w ich reklamach osób w kitlach lekarskich i pielęgniarskich, aktorek i aktorów odgrywających farmaceutów czy dentystów.
W ocenie - dr n. med. Magdaleny Nity – dyrektor ds. medycznych Centrum Medycyny Konopnej, nowe przepisy wpłyną na działanie podmiotów medycznych.
- Promowanie swojej działalności przez podmioty lecznicze już od dawna jest sprzeczne z prawem, dlatego ustawa o zakazie reklamowania usług z wykorzystaniem specjalistycznych wyrobów medycznych nie jest dla nas wielkim zaskoczeniem. Mimo to zdarzały się przypadki „omijania” prawa i prowadzenia działań reklamowych przez niektóre podmioty zajmujące się głównie zabiegami z zakresu medycyny estetycznej i kosmetycznej. Dotychczas mogliśmy obserwować wyścigi kreatywnego umieszczania treści reklamowych, na przykład w publikowanych postach w social mediach - oceniła ekspertka dla Wirtualnemedia.pl
- Wprowadzona ustawa wydaje się być krokiem do usystematyzowania i profesjonalnego określenia definicji wyrobów medycznych i próby wyeliminowania tych działań - dodała Magdalena Nita.
Zagrożenie widzimy w tokenach Czas na zmiany w reklamie gabinetów kosmetycznych Wyroby medyczne to dość szeroka kategoria produktów - od wózków inwalidzkich, lasek i kul, przez pastylki do ssania na ból gardła, syropy na kaszel, krople do oczu, aż wykorzystywane w kosmetyce lasery, urządzenia oddziałujące energią prądu elektrycznego oraz fal elektromagnetycznych i kwas hialuronowy. Zmiany prawne dotkną więc mocno branżę kosmetyczną, do tej pory chętnie współpracującą reklamowo z influencerami czy celebytami - napisano.
- Gabinetów kosmetycznych czy kosmetologicznych do tej pory nie obejmowały właściwie żadne restrykcje w zakresie reklamy ich działalności, co od 1 stycznia 2023 r. się diametralnie zmieni - zauważyła adw. Natalia Łukawska .
- Podmioty lecznicze od dawna mają ustawowy zakaz reklamowania swojej działalności, dlatego czysto teoretycznie zakaz reklamowania usług z wykorzystaniem specjalistycznych wyrobów medycznych nie stanowi dla nich dodatkowego ograniczenia, gdyż reklama ich działalności sama w sobie jest od dawna sprzeczna z prawem. Należy jednak zwrócić uwagę, że pomimo zakazu, o którym wspomniałam, wiele podmiotów leczniczych szczególnie specjalizujących się w medycynie estetycznej, dopuszcza się niezgodnych z prawem działań reklamowych, co w obecnym systemie prawnym jest szczególnie rzadko sankcjonowane, jednak z pewnością zmieni się to po wejściu w życie omawianych przepisów, które przewidują o wiele wyższe kary - wskazała prawniczka.
- Usystematyzowanie i nałożone regulacje mają za zadanie standaryzację i profesjonalizację publikowanych treści, a wymierzone i egzekwowane wysokie kary za ich nieprzestrzeganie stanowić będą przestrogę dla tych bardziej kreatywnych - dodała dr n. med. Magdalena Nita z Centrum Medycyny Konopnej.
Prokuratura Krajowa zajmie się influencerami promującymi alkohol w social mediach? UOKiK prosi o interwencję Sankcje mogą być bardzo surowe – czytamy.
- kara za naruszenie przepisów może wynieść nawet 2 miliony złotych. Choć jak opisuje adw. Natalia Łukawska, kara może być niższa, jeżeli naruszenie nie mogło powodować zagrożenia zdrowia lub życia użytkowników lub pacjentów (maksymalnie 200 tys. zł). Za ponowne naruszenie przepisów już ukarany podmiot może dostać ponownie 50 proc. maksymalnego wymiaru kary i to, jeśli naruszenie będące podstawą nałożenia kary nie mogło powodować zagrożenia życia lub zdrowia użytkowników lub pacjentów - opisuje prawniczka z kancelarii Czyżewscy.
Co zatem z reklamami usług gabinetów medycyny estetycznej? Dotychczas chętnie korzystały one z marketingowego wsparcia np. influencerek, które w zamian za darmowy zabieg np. laserami czy botoksem, oferowały swoim followersom kupony zniżkowe na produkt czy usługę salonu – podał serwis.
- Wiele osób podnosi, że nie będzie możliwa współpraca z influencerami czy też przedstawianie relacji z wykonanego zabiegu. W tym miejscy podkreślono, że relacja z zabiegu sama w sobie zasadniczo nie jest reklamą wyrobu więc przepisy nie będą miały wpływu na ten rodzaj przekazu - skomentowała dla Wirtualnemedia.pl Natalia Łukawska z kancelarii Czyżewscy.
Ekspertka dodała, że sama informacja, że dane efekty zostały osiągnięte przy użyciu kwasu hialuronowego czy nici, nie oznacza jeszcze, że to reklama wyrobów medycznych – czytamy dalej.
- Zakaz reklamy wyrobów medycznych będzie miał tu zastosowanie tylko wtedy, gdy w materiale wystąpi treść i intencja reklamowa oraz dodatkowo elementy eksponujące konkretny produkt konkretnej marki. Jeżeli zaś chodzi o współpracę z influencerami oraz przedstawianie przez nich relacji z wizyty w gabinecie kosmetycznym lub kosmetologicznym, czy przekazywanie kuponów zniżkowych na ich nazwisko, to pod warunkiem unikania przedstawiania konkretnego wyrobu medycznego z nazwy oraz przestrzegania przepisów dotyczących reklamy ukrytej jak i reklamy tego rodzaju produktów, współpraca z influencerami nadal będzie możliwa, przy czym zaznaczono, że nie dotyczy to podmiotów leczniczych, które tak jak już wspomniano wyżej mają całkowity zakaz prowadzenia reklamy swojej działalności - wyjaśniła Natalia Łukawska.
Rewolucja w reklamach wyrobów medycznych i leków. Co na to agencje? Na co zatem gabinety kosmetyczne i infuencerzy muszą zwracać uwagę, aby nie narazić się na karę? – pyta serwis.
Natalia Łukawska wyjaśniła, że kluczowe będzie to, czy po danym poście czy wpisie np. na Instagramie, odbiorca będzie mógł zidentyfikować konkretny produkt – czytamy.
- O ile więc w materiale kierowanym do publicznej wiadomości przedstawiane będą efekty np. zabiegu wypełnienia ust bez wskazywania konkretnego wypełniacza z nazwy przy pomocy którego został on wykonany, to taka komunikacja nie powinna zostać uznana za sprzeczną z prawem, natomiast w przypadku gdy pod zdjęciem efektu wskażemy, że zostało wstrzyknięte 0,5 ml produktu marki XYZ, to materiał zostanie już zakwalifikowany jako niezgodna z prawem reklama - tłumaczyła ekspertka. (jmk)
Foto: Gabinet od zaplecza
Źródło: Wirtualnemedia.pl