FB Invest Group s.c. (Poznań, Jarocin) zajmuje się profesjonalnym pozyskiwaniem pracowników i pracodawców z różnych branż na terenie całego kraju i za granicą. Niedawno spółka uruchomiła nową usługę – PREM!UM By Workafford, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W ubiegłym roku firma zadebiutowała w Programie Najwyższa Jakość Quality International zostając lego Laureatem. W tym roku bierze udział po raz drugi w tym konkursie.
O osiągnięciach spółki, wdrożonej nowoczesnej usłudze i dalszych kierunkach rozwoju, rozmawiamy z Maciejem Bernatem, Prezesem Zarządu FB Invest Group s.c., właścicielem marki Workafford.
Czy rynek pośrednictwa pracy jest trudną dziedziną działalności?
Pracodawcy w Polsce zaczynają rozumieć, że dużo czasu poświęcają na rekrutację nowego personelu, a osoby zatrudnione w działach HR nie są profesjonalnie przygotowane do przeprowadzania tego procesu. Dlatego chcemy im w tym pomóc. Wsłuchujemy się w potrzeby pracodawców, a dzięki narzędziom, jakimi dysponujemy, jesteśmy w stanie dopasować dla nich idealnych kandydatów na dane stanowiska. To my realizujemy cały proces rekrutacji. Hasło, jakie nam przyświeca, również naszej nowej usłudze brzmi: „Ty jesteś, a my znajdujemy dla Ciebie idealnych kandydatów”.
Na czym polega ta usługa?
PREM!UM by Workafford to innowacja w naszej branży, która zakłada przede wszystkim działania w oparciu o strukturę i zasady, które dzisiaj na rynku rekrutacyjnym praktycznie nie funkcjonują, zgodnie z tym trendem, który my proponujemy. Wprowadziliśmy ją na rynek w styczniu tego roku i już otrzymujemy wiele zapytań od klientów z prośbą o przeprowadzenie procesu rekrutacji w ramach tej usługi. PREM!UM by Workafford nie zamyka się bowiem na różne branże, dlatego też jesteśmy w stanie znaleźć pracowników dla każdego sektora gospodarki. W najbliższym czasie będziemy rekrutować specjalistów dla branży naftowej. Dodam, że w ramach PREM!UM by Workafford chcielibyśmy zaprezentować naszym klientom jedną z naszych usług, a mianowicie Assessment Center wraz ze specjalistycznymi testami psychometrycznymi, którą chcielibyśmy wdrożyć do większości naszych projektów rekrutacyjnych. To bardzo profesjonalne narzędzie, które pozwoli dopasować kandydata do idealnej dla niego pracy.
Firma, która się nie rozwija, stoi w miejscu. Jakie działania podejmują Państwo na tym polu? Jakie usprawnienia należało wprowadzić w ramach wdrożenia nowej usługi?
Miniony rok był pełen wyzwań i ciężkiej pracy. Był to okres, który pokazał, że nie można spoczywać na laurach, jeśli pojawiają się nowe pomysły. We wrześniu zatrudniliśmy cztery nowe osoby, które wraz z działem marketingu współtworzą markę PREM!UM by Workafford. Przede wszystkim działają one w strukturach sprzedażowych i operacyjnych. Pracownicy ci, w ramach funkcjonowania tej usługi, muszą uzupełniać poszczególne jej elementy, czyli proces rekrutacji, weryfikacji czy formalizacji oferty. Otworzyliśmy także nowe biuro w Poznaniu i w Berlinie. Nawiązaliśmy też współpracę w zakresie rynku kolumbijskiego, a w ramach podpisanego wcześniej kontraktu wiosną tego roku pojawią się w Polsce pierwsi pracownicy z Filipin.
Jakie zatem kierunki rozwoju obrała spółka na najbliższy czas?
Oczywiście bardzo mocno stawiamy na rozwój usługi PREM!UM by Workafford i na branże specjalistyczne w ramach tej usługi. Chcemy rozszerzyć i podnieść kompetencje osób zatrudnionych w naszej firmie. Mamy już zaplanowany cykl szkoleń dla wszystkich pracowników od najniższego do najwyższego szczebla w poszczególnych działach. Planujemy też poszerzać relacje biznesowe przez przynależność do Belgijskiej Izby Gospodarczej i Polskiego Towarzystwa Gospodarczego. Myślimy też o zrobieniu szkolenia ukierunkowanego na rynek niemiecki. Chcemy poznać specyfikę funkcjonowania marketingu i PR-u u naszych zachodnich sąsiadów, bo mamy nadzieję, że dzięki temu będzie nam łatwiej kierować formę przekazu w tę część Europy. Wspomnę, że na przełomie stycznia i lutego oficjalnie otrzymałem licencję na działania naszej agencji na terenie Niemiec. Dzięki temu, jako Workafford, możemy już oficjalnie zacząć funkcjonować na tym rynku i realizować zlecenia dla tamtejszych partnerów. Ponadto, chcemy zamknąć rok 2024 z 25-proc. wzrostem sprzedaży. Osobiście wyznaję następującą zasadę: biznes lubi spokój, ale w kontekście przemyślanego i poukładanego działania, jednak czasem nie lubi ciszy, bo marketing też jest potrzebny, żeby promować nowe możliwości, jakimi dysponujemy.
Rozmawiała Zuzanna Pawełczyk