Resort obrony obniża wymagania zdrowotne dla określenia zdolności do czynnej służby wojskowej - dowiedział się serwis RMF FM. Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia zmieniający wykaz chorób przy ocenie kandydatów i żołnierzy przez komisje lekarskie.
Do tej pory część schorzeń i ułomności powodowała, że kandydat był całkowicie niezdolny do służby i dostawał kategorię E – podał serwis.
W nowym wykazie - jak sprawdził dziennikarz RMF FM - znalazło się kilka zmian, które takich poborowych kwalifikują już jako zdolnych do służby na czas wojny i dają im kategorię D. Zgodnie z obniżonymi wymaganiami, całkowitej niezdolności nie powoduje już jaskra, przewlekłe zapalenie wątroby, przepuklina mózgu, czy obce ciała w mózgu – wymienił serwis.
Więcej też jest przypadków zmiany kategorii ze zdolnego na czas wojny do całkowicie zdolnego, czyli na kategorię A. Przykłady?
Według nowego projektu orzeczenie całkowitej zdolności może otrzymać osoba z otyłością drugiego stopnia. Podobnie kwalifikowana ma być ślepota jednego oka, brak gałki ocznej czy małżowin usznych.
Kategorię A dostaną także osoby cierpiące na paradontozę, próchnicę, przewlekły nieżyt błony śluzowej nosa upośledzający oddychanie czy nadreaktywność oskrzeli.
Służby wojskowej nie unikną również osoby z chorobą mięśnia sercowego, wrodzonymi wadami serca, umiarkowanym nadciśnieniem czy kamicą dróg żółciowych – wskazał Rmf24.pl.
Jak napisano w projekcie rozporządzenia, zmiany "będą miały znaczny wpływ na zwiększenie efektywności systemu orzecznictwa wojskowo-lekarskiego". Resort obrony tłumaczy, że chodzi o zmniejszenie odsetka osób uznawanych przez komisje lekarskie za niezdolne do pełnienia czynnej służby wojskowej – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Gazeta Lubuska
Źródło: Rmf24.pl